tag:blogger.com,1999:blog-5055191673336579852024-03-13T14:25:43.272-07:00Balkon Kasi o tym jak na małym balkoniku w mieście uprawiać własne warzywa, owoce i zioła! :)Kasiahttp://www.blogger.com/profile/00501978590877014975noreply@blogger.comBlogger32125tag:blogger.com,1999:blog-505519167333657985.post-87946389170887930932013-07-21T02:39:00.000-07:002013-07-21T02:39:17.731-07:00fiołek alpejski<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-QcyiipusI-w/UeVH3qijHDI/AAAAAAAAAOE/89oJ7SKIHhg/s1600/DSCN9384.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="320" src="http://3.bp.blogspot.com/-QcyiipusI-w/UeVH3qijHDI/AAAAAAAAAOE/89oJ7SKIHhg/s320/DSCN9384.JPG" width="316" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
To mój fiołek alpejski (czyli cyklamena), ostatnio znów zaczął kwitnąć :) Mam go już prawie dwa lata i jest to dla mnie bardzo ważny kwiatek. Zawsze byłam przekonana, że nie mam 'green finger', czyli daru do hodowania roślinek. Ale o dziwo ten właśnie kwiatek postanowił przetrwać i prawie nieustannie rozkwitać na moim parapecie. Teraz wiem, że miałam szczęście i przez przypadek dbałam o niego w najlepszy możliwy sposób. Światło miał delikatne i bezpośrednie tylko o poranku, podlewałam go rzadko i na podstawkę, a nie od góry. Nie miał też za gorąco, bo u mnie zawsze okno jest uchylone. A dokładnie tak należy postępować z fiołkami :) Niedawno dostałam podobnego kwiatka od mojego małego chrześniaka, mam nadzieję, że będzie ozdabiał mój parapet również kilka lat :)</div>
Kasiahttp://www.blogger.com/profile/00501978590877014975noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-505519167333657985.post-76777547083658093202013-07-16T02:09:00.000-07:002013-07-16T02:09:05.218-07:00Zbiory<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-9ATH1HoCnqY/UeUHoMv6xFI/AAAAAAAAANo/4zl4Ghhdsww/s1600/DSCN9381.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="176" src="http://2.bp.blogspot.com/-9ATH1HoCnqY/UeUHoMv6xFI/AAAAAAAAANo/4zl4Ghhdsww/s200/DSCN9381.JPG" width="200" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Zbliża się pierwszy zbiór pomidorów balkonowych! :) Dojrzały na krzaczkach w promieniach lipcowego słońca i napewno będą pełne aromatu, smaku i zapachu, jak małe słoneczka :) To chyba najprzyjemniejszy moment dla każdego ogrodnika, kiedy można zebrać plon. Nawet jeśli jest raczej symboliczny i zmieści się w jednej sałatce ;) </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-P-EpQxkwrVU/UeUHoE-JWtI/AAAAAAAAANk/3NuxbWFBpjI/s1600/DSCN9382.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="167" src="http://3.bp.blogspot.com/-P-EpQxkwrVU/UeUHoE-JWtI/AAAAAAAAANk/3NuxbWFBpjI/s200/DSCN9382.JPG" width="200" /></a>Ale kolejne pomidorki też dojrzewają, a nawet są nowe kwiatuszki, więc już teraz przynamniej pomidorek na kanapkę od czasu do czasu będzie własny, prosto z balkonu ;)</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Mam też ostatnio trochę zabawy z kompotami i przetworami, bo rodzice obdarowali mnie hojnie warzywami i owocami z działki. Był już kompot wiśniowy, dzisiaj ugotowałam porzeczkowy, maliny wylądowały w cieście, a agrest zjem bez zbędnych ceregieli ;) Mam też sporo włoszczyzny, więc napewno będzie rosołek, no i młoda duszona kapustka z koperkiem :) Nie ma to jak własne, ekologiczne jedzonko, ma zupełnie inny smak! </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-wHVIJzvx_dw/UeUHoAmU7uI/AAAAAAAAANw/unaVcnqyvNM/s1600/DSCN9383.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="154" src="http://1.bp.blogspot.com/-wHVIJzvx_dw/UeUHoAmU7uI/AAAAAAAAANw/unaVcnqyvNM/s200/DSCN9383.JPG" width="200" /></a></div>
<br />Kasiahttp://www.blogger.com/profile/00501978590877014975noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-505519167333657985.post-40923298334352833112013-07-02T04:20:00.000-07:002013-07-03T00:46:24.019-07:00Amore Pomidore :)<a href="http://1.bp.blogspot.com/-XlHzR9x37aQ/UdK3Db6uuOI/AAAAAAAAANM/iDMPilJk9vA/s1600/DSCN9343.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-XlHzR9x37aQ/UdK3Db6uuOI/AAAAAAAAANM/iDMPilJk9vA/s200/DSCN9343.JPG" height="155" width="200" /></a><br />
<div style="text-align: justify;">
Zeszły tydzień był wyjątkowo trudny dla moich balkonowych upraw. Burza za burzą, grad, wiatr i mocny deszcz :( w efekcie złamało mi kilka gałązek pomidorków, poza tym spadła i popękała moja długa doniczka z petuniami. Krzaki pomidorów powędrowały do mieszkania a doniczka wstępnie zabezpieczona czeka aż zdobędę podobny pojemnik, żeby przesadzić to co zostało z kwiatów. To są niestety minusy ogrodnictwa na 6 piętrze i to na "wystającym" balkonie. </div>
<br />
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-fdN87u-BFU0/UdK3EPSnsDI/AAAAAAAAANU/gv7MpUzS5Og/s1600/DSCN9344.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-fdN87u-BFU0/UdK3EPSnsDI/AAAAAAAAANU/gv7MpUzS5Og/s200/DSCN9344.JPG" height="171" width="200" /></a><br />
<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Na szczęście odpowiednio wcześnie schowałam pomidory i z przyjemnością patrzę jak rosną owocki :) ...tak, pomidor to owoc :)</div>
<br />
<br />
<br />Kasiahttp://www.blogger.com/profile/00501978590877014975noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-505519167333657985.post-2473892120190680232013-06-23T03:39:00.000-07:002013-06-23T05:14:44.420-07:00Rozmaryn<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-F6cwGd3FO9g/UcXNuxDDixI/AAAAAAAAAM8/_Az5gFStI3w/s1600/DSCN9337.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="http://4.bp.blogspot.com/-F6cwGd3FO9g/UcXNuxDDixI/AAAAAAAAAM8/_Az5gFStI3w/s320/DSCN9337.JPG" width="256" /></a></div>
Ogłaszam reaktywację ogródka ziołowego! :) Po wczorajszej wyprawie do centrum ogrodniczego na balkonie pojawił się rozmaryn, który docelowo przesadzony zostanie do doniczki, w której rok temu pomieszkiwała poziomka.<br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Rozmaryn, czyli <i>ros maris </i>jak mawiali starożytni pachnie wakacjami nad Morzem Środziemnym :) Najbardziej kojarzy mi się z południową Italią, tak jak gdy włożę nos w oregano czuję się przez chwilę jak na Cyprze ;) Rozmaryn ponoć nie jest trudny w uprawie, chętnie się rozrasta - w naturze nawet do kilku metrów! Potrzebuje słońca i regularnego podlewania, dobrze znosi przesuszenie, więc można podlewać rzadziej, ale porządnie. Pomidory i rozmaryn nie lubią swojego towarzystwa, ale sądzę że nie będzie problemu, gdyż rosną w oddzielnych doniczkach - postawię je w innych kątach balkonu ;)<br />
<br />
<br /></div>
Kasiahttp://www.blogger.com/profile/00501978590877014975noreply@blogger.com0Warszawa, Polska52.2296756 21.01222870000003751.9184766 20.366781700000036 52.5408746 21.657675700000038tag:blogger.com,1999:blog-505519167333657985.post-43162785144833696502013-06-21T02:07:00.000-07:002013-06-21T11:47:57.422-07:00Pomidorki koktajlowe<a href="http://4.bp.blogspot.com/-mK-4c1eAECw/UcQXUtF-HzI/AAAAAAAAALo/dk6YLlcoci0/s1600/DSCN9327.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="149" src="http://4.bp.blogspot.com/-mK-4c1eAECw/UcQXUtF-HzI/AAAAAAAAALo/dk6YLlcoci0/s200/DSCN9327.JPG" width="200" /></a>Pora na zebranie w jednym miejscu doświadczeń z uprawą pomidorków koktajlowych :)<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Pomidorki koktajlowe nie są trudne w uprawie na balkonie, a nawet z jednego krzaczka uzyskać można ich sporo, są pyszne i ładnie wyglądają. W sprzedaży są odmiany żółte i czerwone, zarówno w postaci nasion jak i sadzonek. Oczywiście najwięcej satysfakcji daje samodzielna uprawa pomidorków od nasionek do owoców :) Ale trzeba pamiętać, że uprawa potrzebuje czasu i wysiew powinien odbyć się już w marcu, więc jeśli chcecie zacząć teraz można jeszcze zaopatrzyć się w sadzonkę :)</div>
<br />
<b>Balkon</b><br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Zanim zaczniemy naszą przygodę z pomidorkami warto przyjrzeć się naszemu balkonowi. Najlepszy dla uprawy jest półcień, czyli trochę słońca, ale bez przesady ;) Wystawa wschodnia balkonu jest bardzo dobra, słoneczko głaszcze im listki przed południem gdy temperatura powietrza jest niższa, a gdy robi się gorąco balkon jest w cieniu. Ale pomidorki koktajlowe przy odpowiedniej opiece udają się także na innych balkonach :)</div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-7SGNKD3_Qm0/UcQW5G_51nI/AAAAAAAAALQ/fxCnzVyJdAY/s1600/tomatoes.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="201" src="http://2.bp.blogspot.com/-7SGNKD3_Qm0/UcQW5G_51nI/AAAAAAAAALQ/fxCnzVyJdAY/s320/tomatoes.jpg" width="320" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<br />
<b>Uprawa</b><br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Nasionka wysiewamy pod koniec marca, do specjalnych pojemników, lub np. pojemników po jogurcie ;) W celu przyspieszenia wzrostu można przykryć pojemniczki przeźroczystą folią spożywczą, w której przekłuwamy otworki by zapewnić dostęp powietrza. Gdy roślinki mają po dwa listki można je już przesadzić do większych pojemników, od razu do dużych lub do takich pośrednich, żeby było nam wygodnie np. trzymać je na parapecie. Można oczywiście kupić gotową sadzonkę, w sklepie ogrodniczym lub np. od działkowców (wtedy warto jej się przyjrzeć czy jest zdrowa i silna). W sprzedaży są nasiona i sadzonki specjalnych odmian doniczkowych np. maskotka, ale z powodzeniem można hodować na balkonie zwykłą odmianę, która jednak wyrasta dość wysoko, potrzebuje więc wsparcia, np. podwiązania do palików, można też obrywać nowe gałązki od góry co skłania roślinkę do rośnięcia "wszerz" ;) </div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-FpQrXq4wRsU/UcQXCsF-1pI/AAAAAAAAALY/qkLz4CNopDo/s1600/DSCN0437.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-FpQrXq4wRsU/UcQXCsF-1pI/AAAAAAAAALY/qkLz4CNopDo/s1600/DSCN0437.JPG" /></a></div>
<b>Owocowanie </b><br />
<b><br /></b>Pomidorki koktajlowe owocują zazwyczaj dość obficie. Trzeba pamiętać o ich regularnym podlewaniu, gdy jest gorąco nawet codziennie! Doniczki muszą mieć koniecznie otwory dzięki którym odpływać może nadmiar wody, inaczej korzonki mogą podgnić. Najłatwiejszym sposobem na nawożenie jest używanie nawozu naturalnego, czyli tzw. humusu, przy co drugim podlewaniu, wtedy nie ma ryzyka przenawożenia. Pomidorki są wiatropylne co pozwala na uprawę też na wyższych piętrach gdzie owady rzadziej się pojawiają (można im czasem pomóc i potrząsnąć łodyżką). Kwitną żółtymi kwiatkami z których zawiązują się małe zielone pomidorki, które potem rosną i nabierają koloru :) Warto zawsze chwilę poczekać ze zbiorem by owoce dojrzały w pełnie także w środku. Może się jednak zdarzyć, że roślinka bardzo obficie owocuje co stanowi dla niej zbyt duże obciążenie i zaczyna schnąć. W takiej sytuacji można zebrać prawie dojrzałe owoce i pozwolić im dojrzeć na parapecie.<br />
<br />Kasiahttp://www.blogger.com/profile/00501978590877014975noreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-505519167333657985.post-62852579700387722182013-06-19T00:59:00.000-07:002013-06-21T04:39:54.615-07:00zielone pomidorkiJuż są pierwsze małe, zielone pomidorki :) Jest na co czekać, teraz kiedy nie ma już truskawek... Wczoraj odwiedziłam rodziców i byłam zaskoczona, że te same pomidory u taty na balkonie są o wiele mniej wyrośnięte, zastanawialiśmy się czemu moje tak wybujały ;) Zaczęłam moje ostatnio przycinać u góry, żeby zachęcić je do rośnięcia bardziej na boki. Nawożę je raz w tygodniu tylko BioHumusem, podejrzewam, że to ze względu na to, że mój balkon jest bardziej słoneczny :)<br />
<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-cTU50HYnQkU/UcFkVH0LvfI/AAAAAAAAALA/sOJtqAMpKSA/s1600/DSCN9327.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="149" src="http://3.bp.blogspot.com/-cTU50HYnQkU/UcFkVH0LvfI/AAAAAAAAALA/sOJtqAMpKSA/s200/DSCN9327.JPG" width="200" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">pierwsze małe pomidorki :)</td></tr>
</tbody></table>
Kasiahttp://www.blogger.com/profile/00501978590877014975noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-505519167333657985.post-8550755427790581182013-06-03T00:03:00.000-07:002013-06-21T04:44:06.998-07:00kwitnący ogród<a href="http://2.bp.blogspot.com/-BokRgDqsrP0/Uaw_I7DUACI/AAAAAAAAAKs/JOuz1KP6rV4/s1600/DSCN0435.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="200" src="http://2.bp.blogspot.com/-BokRgDqsrP0/Uaw_I7DUACI/AAAAAAAAAKs/JOuz1KP6rV4/s200/DSCN0435.JPG" width="150" /></a><br />
<br />
<br />
<br />
<br />
Zjadłam już trzy moje własne truskaweczki :) są pyszne! (tylko trochę małe...) A moje pomidorki kwitną, martwię się tylko że są już taaakie wysokie! Nie wiem czy doniczki nie będą dla nich za małe.<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-r63D1UE3fkM/Uaw_GC9eT2I/AAAAAAAAAKc/oZUY5hXJ3Lc/s1600/DSCN0436.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="185" src="http://1.bp.blogspot.com/-r63D1UE3fkM/Uaw_GC9eT2I/AAAAAAAAAKc/oZUY5hXJ3Lc/s200/DSCN0436.JPG" width="200" /></a><a href="http://2.bp.blogspot.com/-JhUaRSydRew/Uaw_GFGsl9I/AAAAAAAAAKg/BbAe3z1cDOA/s1600/DSCN0437.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="189" src="http://2.bp.blogspot.com/-JhUaRSydRew/Uaw_GFGsl9I/AAAAAAAAAKg/BbAe3z1cDOA/s200/DSCN0437.JPG" width="200" /></a></div>
Kasiahttp://www.blogger.com/profile/00501978590877014975noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-505519167333657985.post-58876399907861724472013-05-24T04:45:00.000-07:002013-06-21T05:25:56.974-07:00część natury<br />
<br />
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; margin-right: 1em; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-eSOG-3rJOHI/UZ9SUaZ1EtI/AAAAAAAAAKM/FGiHCuHSMoQ/s1600/DSCN0432.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="132" src="http://2.bp.blogspot.com/-eSOG-3rJOHI/UZ9SUaZ1EtI/AAAAAAAAAKM/FGiHCuHSMoQ/s200/DSCN0432.JPG" width="200" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">trzmiel na parapecie</td></tr>
</tbody></table>
Z fascynacją obserwuję jak mój mały miejski ogródek staje się częścią lokalnego ekosystemu. Odwiedza go wiele żyjątek, głównie owadów takich jak motyle, pszczoły i trzmiele (takie jak ten którego dziś sfotografowałam! :) ). Wczoraj widziałam sikorkę która wpadła jak burza pomiędzy moje pomidory i za 5 sekund wyleciała z jednym z listków. Nie byłam zachwycona częściową destrukcją krzaczka, ale cieszę się, że za to sikorka zbuduje gniazdko :)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
Kasiahttp://www.blogger.com/profile/00501978590877014975noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-505519167333657985.post-71593600734961850232013-05-23T01:28:00.000-07:002013-06-21T07:00:14.347-07:00wszystko rośnie! :)Ostatnio była naprawdę ładna, ciepła i słoneczna pogoda i wszystko rośnie w moim ogródku balkonowym! :)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-UFYC-TlNJYk/UZ3RM8g4raI/AAAAAAAAAJs/rbKQn3v-VTQ/s1600/DSCN0429.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="149" src="http://1.bp.blogspot.com/-UFYC-TlNJYk/UZ3RM8g4raI/AAAAAAAAAJs/rbKQn3v-VTQ/s200/DSCN0429.JPG" width="200" /></a></div>
<br />
Są już pierwsze truskawki! Jak widać na zdjęciu jedna jest już nawet czerwona :) Niestety są trochę małe i niekształtne... prawdopodobnie wynika to z nierównomiernego zapylenia (na 6 piętro nie dolatuje zbyt wiele pszczół...) oraz - mea culpa - zbyt mało wody, teraz podlewam je codziennie wieczorem, może to pomoże.<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-xk06rg11vzA/UZ3SPO66W7I/AAAAAAAAAJ8/26k-uW5Q8kY/s1600/DSCN0430.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="179" src="http://2.bp.blogspot.com/-xk06rg11vzA/UZ3SPO66W7I/AAAAAAAAAJ8/26k-uW5Q8kY/s320/DSCN0430.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
I moje ukochane pomidorki mają już pierwsze pączki i niedługo będą kwitnąć :) Wyglądają obiecująco! Wcale nie urosły na razie bardzo wysokie, doniczki powinny im wystarczyć. Kasiahttp://www.blogger.com/profile/00501978590877014975noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-505519167333657985.post-7454639761964185572013-05-11T06:27:00.000-07:002013-06-21T11:39:35.074-07:00cebula sąsiadów<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
To niesamowite! Zauważyłam że nie jestem już sama! :) Sąsiedzi hodują cebulę w pojemniku na balkonie! ... Zastanawiam się tylko... czemu cebula? </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-cmD9AwrxDaM/UY5GQqaPKBI/AAAAAAAAAJY/XTYlJflOzBI/s1600/406084_492024747515104_1128696021_n.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="255" src="http://1.bp.blogspot.com/-cmD9AwrxDaM/UY5GQqaPKBI/AAAAAAAAAJY/XTYlJflOzBI/s320/406084_492024747515104_1128696021_n.png" width="320" /></a></div>
<br />Kasiahttp://www.blogger.com/profile/00501978590877014975noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-505519167333657985.post-64327549354248753602013-05-10T04:15:00.000-07:002013-06-21T11:47:17.851-07:00pomidorki rosną :)<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-8Q4uhSXRJms/UYzVFrCPg8I/AAAAAAAAAJA/AreOY-tGMMM/s1600/DSCN0347.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="http://3.bp.blogspot.com/-8Q4uhSXRJms/UYzVFrCPg8I/AAAAAAAAAJA/AreOY-tGMMM/s320/DSCN0347.JPG" width="186" /></a></div>
<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Moje pomidorki rosną i był najwyższy czas by dać im nowe, większe doniczki! Przez pewien czas nie miałam na to czasu, a później nie mogłam nigdzie dostać doniczek, który byłyby odpowiedniej wielkości i koloru ;) Ale chyba nie jest za późno skoro moi rodzice mają nadal kolekcję sadzonek na parapecie, a nie w ogródku :)</div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<br />
Jest coś naprawdę relaksującego w zajmowaniu się roślinami, zapach ziemi, obserwowanie jak rosną... można poczuć się naprawdę blisko natury, nawet gdy ma się tylko mały balkonik! :)</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
</div>
Kasiahttp://www.blogger.com/profile/00501978590877014975noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-505519167333657985.post-12547082167361256962013-05-06T09:37:00.000-07:002013-06-21T11:52:45.603-07:00nowa doniczka dla truskawki<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-mFA2Ipi2AFg/UYfbWIGfHAI/AAAAAAAAAIw/Ru5asToYXsI/s1600/DSCN0341.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em; text-align: left;"><img border="0" height="320" src="http://3.bp.blogspot.com/-mFA2Ipi2AFg/UYfbWIGfHAI/AAAAAAAAAIw/Ru5asToYXsI/s1600/DSCN0341.JPG" width="240" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Miałam wreszcie chwilę by przesadzić moją truskawkę do większej doniczki! Jestem pewna że mając więcej miejsca wyda więcej owoców ;) Jest już kilka pierwszych małych zielonych truskaweczek. Pogoda jest piękna - mnóstwo słońca i ciepło.<br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Niestety, znów musiałam wyszorować balkon! Niecierpię robić tego tak często, ale już naprawdę nie wiem jak zniechęcić gołębie, ciągle do mnie wracają :( Bardzo lubię ptaki, zwłaszcza sikorki czy skowronki, ale ciągłe sprzątanie po gołębiach nie jest zabawne!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
Kasiahttp://www.blogger.com/profile/00501978590877014975noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-505519167333657985.post-85539413486873103522013-04-22T13:30:00.000-07:002013-06-21T11:55:13.233-07:00truskawki<div style="text-align: justify;">
Nadchodzą truskawki! :) W tym roku będę miała swoje truskaweczki, kupiłam sadzonkę specjalnej doniczkowej odmiany. Ten mały kwiatuszek jest obiecujący...</div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-8-4OE_vflG8/UXWdjdMUFxI/AAAAAAAAAIc/Vzk5f03BiIA/s1600/DSCN0327.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="213" src="http://4.bp.blogspot.com/-8-4OE_vflG8/UXWdjdMUFxI/AAAAAAAAAIc/Vzk5f03BiIA/s1600/DSCN0327.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">moja truskawka :)</td></tr>
</tbody></table>
Kasiahttp://www.blogger.com/profile/00501978590877014975noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-505519167333657985.post-36294830082394517432013-04-19T01:36:00.003-07:002013-06-21T12:03:28.178-07:00pomidorki!<div style="text-align: justify;">
W zeszłym roku miałam tyle sadzonek pomidorów, że musiałam rozdawać je pomiędzy przyjaciół i rodzinę. W tym roku, w zamian ja dostałam sadzonki dla mojej mini farmy :) Te maleństwa to czerwone pomidorki koktajlowe :) <br />
<br /></div>
<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-pXQ5Av_P1PQ/UXEB6-95FvI/AAAAAAAAAIM/U0QF5UnpG9U/s1600/DSCN0264.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="258" src="http://4.bp.blogspot.com/-pXQ5Av_P1PQ/UXEB6-95FvI/AAAAAAAAAIM/U0QF5UnpG9U/s1600/DSCN0264.JPG" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">czerwone pomidorki koktajlowe </td></tr>
</tbody></table>
Kasiahttp://www.blogger.com/profile/00501978590877014975noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-505519167333657985.post-31926840005929579602013-04-16T23:24:00.001-07:002013-06-21T11:59:41.429-07:00długa zimaCześć! To była wyjątkowo dłuuuga zima... ale jak zwykle wiosna przyszła nagle i od wczoraj jest wreszcie słonecznie i ciepło :) Trzeba więc powitać nowy sezon - po pierwsze szorowanie balkonu ;) <br />
<br />
W tym roku postanowiłam też kontynuować pisanie bloga po polsku, na prośbę znajomych i biorąc pod uwagę, iż większość czytelników jest z Polski :)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-WAZYDq9vODM/UW4_5fqcvqI/AAAAAAAAAH8/ad8n7BrFaGQ/s1600/DSCN0261.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="http://4.bp.blogspot.com/-WAZYDq9vODM/UW4_5fqcvqI/AAAAAAAAAH8/ad8n7BrFaGQ/s1600/DSCN0261.JPG" width="273" /></a></div>
Kasiahttp://www.blogger.com/profile/00501978590877014975noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-505519167333657985.post-73298362211998263102012-06-15T00:15:00.001-07:002012-06-15T00:15:47.427-07:00my mini farm on the 6th floor<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-nQo3XFYyHTE/T9rgrxeni7I/AAAAAAAAAGo/2rgLyd9MRRg/s1600/beautiful+balcony+.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="640" src="http://4.bp.blogspot.com/-nQo3XFYyHTE/T9rgrxeni7I/AAAAAAAAAGo/2rgLyd9MRRg/s640/beautiful+balcony+.jpg" width="570" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">This is how my balcony looks like now! :)<br /></td></tr>
</tbody></table>
<br />Kasiahttp://www.blogger.com/profile/00501978590877014975noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-505519167333657985.post-74579913373608636582012-06-14T00:29:00.000-07:002012-06-14T00:29:56.635-07:00the secret life of chives<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-r8wWp---pqc/T9mQ-Gu4qfI/AAAAAAAAAFc/Pmx6AXVGFfQ/s1600/DSCN9425.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="247" src="http://1.bp.blogspot.com/-r8wWp---pqc/T9mQ-Gu4qfI/AAAAAAAAAFc/Pmx6AXVGFfQ/s320/DSCN9425.JPG" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Do you remember when I said that my sister thinks I grow grass in a pot? Yes, that was my chives. I was wondering why it is so thin and doesn't look like chives in a shop? I discovered the truth, maybe everyone knows it already, but anyway ;) - you have to cut it! Anytime you cut it it's regrowing thicker and stronger :) It is going to be very thick soon, since I use it almost everyday. It's so nice to sprinkle some fresh chives over goat cheese or scrambled eggs - lovely breakfast! :)</div>Kasiahttp://www.blogger.com/profile/00501978590877014975noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-505519167333657985.post-66652160031325925992012-06-13T02:24:00.000-07:002012-06-13T02:24:36.351-07:00eatable balcony decoration<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-gV89za6yxYo/T9hZB4UFaVI/AAAAAAAAAFM/ckpuxnNb92o/s1600/strawberries+urban+farming.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="203" src="http://1.bp.blogspot.com/-gV89za6yxYo/T9hZB4UFaVI/AAAAAAAAAFM/ckpuxnNb92o/s320/strawberries+urban+farming.JPG" width="320" /></a></div>
My wild strawberries are basking in the sun :) First one turned red already and looks very very tasty... Maybe it's not perfectly rounded ;) but it's eco, organic and mine :P I have to say that wild strawberries are very easy to keep in a container garden, they grow fast, don't need good soil (it's a good idea to mix soil you have with some sand!), don't need much fertilizing. Wild strawberries look also very nice, they have plenty of little white flowers and those small red fruits also make a pretty decoration - and then you can eat them! ;) However, I'll keep mine for my nephew who's coming tomorrow :) Kasiahttp://www.blogger.com/profile/00501978590877014975noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-505519167333657985.post-7633542656864255092012-06-12T11:39:00.000-07:002012-06-12T11:40:36.661-07:00History of Tomatoes<a href="http://3.bp.blogspot.com/-edarHLn2uZE/T9eMYZksi0I/AAAAAAAAAFA/gYJAnqSqBAg/s1600/Tomatoes.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="320" src="http://3.bp.blogspot.com/-edarHLn2uZE/T9eMYZksi0I/AAAAAAAAAFA/gYJAnqSqBAg/s320/Tomatoes.jpg" width="252" /></a><br />
First of all tomatoes botanically are not vegetables but fruits :) They are native to South and Central America and Aztecs used to call them 'tomatl'. Those first tomatoes were small (like cherry ones) and yellow and they were cultivated and used in cooking since 500 BC. They were brought to Europe by Cortez, first known in Spain but quickly popular also in Italy. What's interesting, at the beginning people thought they are poisonous and kept them only as a decoration! The first cookbook that mentions dishes with tomatoes was published in 1692 in Naples, but recipes were said to be Spanish. To North America they came via Britain at the beginning of the 18th century, again kept as decoration. Also, apparently Thomas Jefferson tried them in Paris and liked tomatoes so much he send seeds back home! :)<br />
On my balcony I have yellow cherry tomatoes called 'Aztec' - I guess the most traditional type I could get! ;)Kasiahttp://www.blogger.com/profile/00501978590877014975noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-505519167333657985.post-21784508631761610212012-06-11T09:20:00.000-07:002012-06-11T09:20:54.289-07:00first tomatoes!<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-PDhc5DNLORo/T9YZCLR0SCI/AAAAAAAAAE0/ISa4H4HgffA/s1600/DSCN9419.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="237" src="http://3.bp.blogspot.com/-PDhc5DNLORo/T9YZCLR0SCI/AAAAAAAAAE0/ISa4H4HgffA/s320/DSCN9419.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
Today I had a fantastic surprise! :) Weather forecast was really bad, so I decided to move my plants indoors. Then when lifting one of the pots I noticed this - little tomatoes hidden between the leaves!! :) I found seven all together. Maybe it's funny but I feel a bit proud - I grew my tomatoes from seeds and now finally I've got proof it's working, it's reel - I'm going to have my own veggies and fruits straight from my tiny balcony! A happy day indeed :)Kasiahttp://www.blogger.com/profile/00501978590877014975noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-505519167333657985.post-23352860568208194262012-06-09T02:58:00.002-07:002012-06-09T02:58:15.081-07:00first strawberries<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-nbjzm8MwxV8/T9MdZWP-P3I/AAAAAAAAAEo/eKV6e1ryZI0/s1600/DSCN9418.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="185" src="http://3.bp.blogspot.com/-nbjzm8MwxV8/T9MdZWP-P3I/AAAAAAAAAEo/eKV6e1ryZI0/s200/DSCN9418.JPG" width="200" /></a></div>
<br />
<br />
I noticed first wild strawberries growing! :) I was afraid that 6th floor is too high for bees, but maybe some did come, or maybe wind was just enough... Anyway I'm looking forward to first fruits from my little balcony garden! :)Kasiahttp://www.blogger.com/profile/00501978590877014975noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-505519167333657985.post-9639257383837162652012-05-20T02:35:00.000-07:002012-05-20T02:35:20.368-07:00empty balconies<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-LT9-EnB1J2o/T7i3sTz51II/AAAAAAAAAEc/K9Bt8bFQbpM/s1600/tomatoes2.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="166" src="http://3.bp.blogspot.com/-LT9-EnB1J2o/T7i3sTz51II/AAAAAAAAAEc/K9Bt8bFQbpM/s200/tomatoes2.JPG" width="200" /></a></div>
<br />
This is how my tomatoes look like now :) As you can see they are twice as big! They are not suppose to grow much more and I'm looking forward for the flowers to bloom :)<br />
I looked at other balconies in my building, but only two people have some flowers and that's it! Maybe they will take a look at my balcony within a month, see fruits and veggies and think that it's a good idea indeed ;) Every little step we take can make a difference.Kasiahttp://www.blogger.com/profile/00501978590877014975noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-505519167333657985.post-81145987878056067372012-05-19T05:14:00.001-07:002012-05-19T05:15:14.458-07:00wild strawberries<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-YzZahksLdOs/T7eMuQsIgOI/AAAAAAAAAEQ/Rs-sxosNWF0/s1600/DSCN9276.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="124" src="http://2.bp.blogspot.com/-YzZahksLdOs/T7eMuQsIgOI/AAAAAAAAAEQ/Rs-sxosNWF0/s200/DSCN9276.JPG" width="200" /></a></div>
<br />
There are new babies in the family :) I bought two wild strawberry seedlings, as you can see they have some flowers already. I really like wild strawberries, they are small but full of flavor! I just hope they will grow well :)<br />Kasiahttp://www.blogger.com/profile/00501978590877014975noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-505519167333657985.post-22968097730166361882012-05-18T01:11:00.000-07:002012-05-18T01:16:36.881-07:00chives<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-uD21DS0uu1k/T7YBWtzDspI/AAAAAAAAAEA/RE7eovrpu0s/s1600/chives.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="http://3.bp.blogspot.com/-uD21DS0uu1k/T7YBWtzDspI/AAAAAAAAAEA/RE7eovrpu0s/s320/chives.JPG" width="170" /></a></div>
<br />
<br />
Within my herbs I planted also some chives. It seemed to be growing really slowly... my sister even asked me if it is grass! ;) However it's finally looking good and almost ready to eat. As you can see on the photo, finally weather is good enough to put my plants back on the balcony :)Kasiahttp://www.blogger.com/profile/00501978590877014975noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-505519167333657985.post-53997237249129075032012-05-16T02:18:00.001-07:002012-05-16T02:47:31.273-07:00flowers<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-hj9RG6Z7S0M/T7NvZboBlOI/AAAAAAAAAC0/7NORw3ehlAo/s1600/DSCN9269.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="131" src="http://4.bp.blogspot.com/-hj9RG6Z7S0M/T7NvZboBlOI/AAAAAAAAAC0/7NORw3ehlAo/s200/DSCN9269.JPG" width="200" /></a></div>
Although the weather is recently really bad and I need to keep my plants indoors (not much space here, but it's cold and rainy outside) they still grow nicely :) Plus, as I noticed today they are going to have first flowers! :D And you know what that means? flowers = tomatoes!<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<i><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: x-small;"><span class="Apple-style-span" style="line-height: 19px;">The average conventional produce item travels 1,500 miles (2,400 km),</span><span class="Apple-style-span" style="line-height: 10px;"> </span><span class="Apple-style-span" style="line-height: 19px;">using, if shipped by tractor-trailer, 1 US gallon (3.8 l; 0.83 imp gal) of fossil fuel per 100 pounds (45 kg).</span><span class="Apple-style-span" style="line-height: 13px;"> </span></span></i><br />
<span class="Apple-style-span" style="font-family: sans-serif; font-size: x-small; line-height: 13px;"><i>from Wikipedia</i></span>Kasiahttp://www.blogger.com/profile/00501978590877014975noreply@blogger.com0